wtorek, 27 marca 2018

SKRZYWDZIŁA MNIE KOSMETYCZKA!


Hej kochane - bo ten post skierowany jest głównie dla Pań. Chcę pokazać Wam jak zostały oszpecone moje dłonie i paznokcie przez początkująca, pseudokosmetyczkę.
Wybrałam się wczoraj na żelowy manicure do salonu kosmetycznego. Zajmowała się mną młoda pracownica. W poprzednim poście wstawiałam zdjęcie swoich paznokci, wykonanych przez siebie, jak widzieliście, były już dosyć długie. I tutaj zaczął się problem. Ja chciałam zostawić swoje, ale pani stwierdziła, że są krzywe, więc skróciła mi je o połowę - poprosiłam o przedłużenie ich, bo najzwyczajniej w świecie nie lubię krótkich paznokci. Po dobrej godzinie nakładania żelu (w przerażającej ilości) zaczęła je piłować - tu zaczął się koszmar!
Nie potrafiła poradzić sobie z ilością żelu, który nałożyła, a przy okazji, chyba pośpiechu, pilnikiem zraniła do krwi wszystkie skórki... Nie reagowała na moje uwagi o tym, że to po prostu bolesne. Na sam koniec (3h) przy piłowaniu złamał mi się jeden paznokieć - powiedziałam, że nie chcę, żeby go dorabiała. A teraz spójrzcie z czym mnie zostawiła.










 Kiedy zobaczyłam moje nowe paznokcie przeżyłam szok. Nie wiedziałam co z nimi zrobić. Byłam załamana. Zrezygnowałam z koloru, bo już myślałam o tym, żeby ściągnąć to coś. Po powrocie do domu zaczęłam spiłowywać żel, nadał było go bardzo dużo. 






Dzisiaj rano jeden złamał się przy samej skórze, więc musiałam poodcinać resztę. Paznokcie pod spodem są w fatalnym stanie, jednak najgorsze są skórki - obolałe, palce opuchnięte. Musiałam kupić maści z antybiotykiem, żeby nie nabawić się czegoś gorszego niż ból.
Oczywiście, skontaktowałam się z szefową salonu i uzyskam rekompensatę, jednak całe zajście kosztowało mnie dużo czasu, nerwów no i paznokci.






Na koniec chcę ostrzec Was przed usługami u niedoświadczonych osób, które mogą po prostu zniszczyć Wasze paznokcie.


29 komentarzy:

  1. Ojej! Bardzo współczuję :( Niepotrzebny ból i stres.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widać można się spotkać z niekompetencją w różnych salonach. Czy to u kosmetyczki czy u fryzjera.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem cos na ten temat... Pseudokosmetyczki sa po prostu swietne... :/
    Gdy pracowalam w zawodzie miala przyjsc do mnie klienta po godzinach. Nie moglam zostać dluzej w pracy wiec szefowa uznala, ze moja kolezanka - FRYZJERKA wykona manicure hybrydowy. Jak widzialam jak cwiczy i zalewa wszystko wokol postanowilam, ze jednak zostane zeby nie zepsula mi reputacji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego nigdy więcej wizyt u takich ,,kosmetyczek,,.

      Usuń
  4. Nie wygląda to dobrze :/ Współczuję :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuu współczuje czasem wydaje nam sie ze jak pojdziemy do salonu i duzo zaplacimy to bedzie fajnie. Jednak jak widac to nie prawda trzeba uwazac.
    Pozdrawiam Eva

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko!!! Kto kogoś takiego wpuścił do salonu kosmetycznego. Ech masakra...współczuję kochana!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieje ze nie zaplacilas za ten jakze zalosny zabieg... opinia na mozliwych stronach wraz ze zdjeciami,a i tutaj napisalabym ktoz takie cuda wyczynil... zero litosci... jak chcesz sie uczyc ucz sie najpierw na swoich a pozniej pracuj na kims..szczegolnie jesli robisz to w profesjonalnym salonie kosmetycznym... mi co prawda tak kosmetyczka paznokci nie zalatwila,ale siostra miala takie przygody i teraz ma potworny wstret do hybryd i zeli i nie da jej sie przetlumaczyc ze baba jej zniszczyla paznokcie a nie sam lakier hybrydowy... chociaz postaram sie jutro jej cos zdzialac i pokazac ze hybrydki ina sele wcale nie sa takie zle przy umiejetnym zakladaniu ich.
    Za to mialam problem z fryzjerka, ktora kazala praktykantce zrobic mi ombre. Ta zamiast ladnego przejscia zrobila mi rowne paski a pozniej zgonila na poprzednia fryzjerke krota notabene zrobila to dobrze tylko bylo mi za ciemno... masakra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie nigdy więcej nie pójde zrobić paznokci do salonu. Sama robię hybrydy, a poszłam na żelowe tylko dlatego, żeby przez święta jakoś mi się trzymały, bo wyjeżdżam. Teraz nie wiem nawet ile będę potrzebowała czasu, żeby paznokcie się zregenerowały i wróciły do normalnego stanu:(
      Włosy to chyba jeszcze gorsza sprawa, bardzo wspólczuje.

      Usuń
  8. Ten widok rani moje serduszko :/
    Bardzo ci współczuje bólu,nerwów i paznokci

    OdpowiedzUsuń
  9. Współczuję... Musiałaś na prawdę kiepsko trafić, mam nadzieję że drugi raz się nie zdarzy taka porażka :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Straszna pinda z tej kosmetyczki. Ehh tak to robić kursy po kilka godzinek, potem salonik i oto efekty "kosmetyczek" ;) Dobrze, że masz rekompensatę niż gdyby jeszcze była bezczelna i broniła ów pożal się bożej kosmetyczki od 7miu boleści.
    Mój blog-wpadnij! 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno po kosmetologii :)
      Na początku uparcie twierdziła, że gdyby nie złamany paznokieć to byłoby idealnie...

      Usuń
  11. Dobrze, że tego nie zostawiłaś i skontaktowałaś się z szefową. Bardzo Ci współczuje bo kocham długie paznokcie i nie wyobrażam sobie mieć krótkich :( Mam nadzieję, że szybko Ci odrosną piękne i zdrowe :) A na takie pseudokosmetyczki rzeczywiście trzeba uważać i tym postem dałaś mi dużo do myślenia, teraz będę wszystko dokładnie sprawdzała.
    Pozdrawiam Cię cieplutko ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku nie miałam zamiaru nic z tym robić, ale widząc moje paznokcie zdecydowałam zareagować.

      Usuń
  12. O matulu! :O niestety dużo jest takich pań, które nie potrafią wyknywać paznokci :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż samą mnie zabolało.. współczuje Ci takiej wizyty :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Szok! ...ze ktoś taki w ogóle podejmuje się takich zabiegów. Współczuje ! :/

    OdpowiedzUsuń
  15. o kurczę, biedna... ale Ci ta kobieta zniszczyła paznokcie :O szok! dlatego uważam że najważniejsze jest by za nim pójdziemy do kosmetyczki dokładnie wszystko o niej przeczytać,popytać o opinię innych którzy korzystali z tych usług. Współczuję Ci strasznie. Trzymaj się! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, że powinnam najpierw sprawdzić opinie itp. poniekąd sama sobie zaszkodziłam :(

      Usuń
  16. dlatego najlepiej wybierać się do profesjonalnych salonów, a jeżeli już jakaś uczennica to tylko pod okiem profesjonalisty. Sama się kiedyś przejechałam i już nigdy więcej nie nałożyłam na paznokcie żelu. Hybrydy wykonuję sama w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O mamo coś strasznego... jak takie osoby mogę w ogóle oferować swoje usługi :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Współczuje, ale ta osoba która to robiła coś wątpię, że skończyła szkołę w tym kierunku. Najlepiej sprawdzać zawsze referencje danej osoby.

    OdpowiedzUsuń
  19. Też nie raz na taką trafiłam kiedy szukałam takiej która w końcu spełni moje wymagania. Bolało :(

    OdpowiedzUsuń
  20. O matko, co za koszmar! Niestety czasami człowiek idzie do sprawdzonego salonu i tez sie może naciąć :( Współczuje.

    OdpowiedzUsuń
  21. Przerażający brak odpowiedzialności ze strony pań, które dopuściły tę kosmetyczkę do klientów, a i zachowania tej pseduo nie rozumiem, dlaczego nie reagowała na Twoje uwagi? Współczuję!

    OdpowiedzUsuń

ROSSMANN HAUL -55%

Hejka! Ten sobotni post poświęcam moim zakupom w Rossmannie. Korzystając z promocji -55% trochę poszalałam. Kupiłam paletę cieni do powie...